wtorek, 21 kwietnia 2015

Płukanki do włosów

Cześć.
Dzisiejszy post poświęcę płukankom do włosów.

Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć moich włosów zanim zostałam "włosomaniaczką". Kiedyś moje włosy były tak suche, słabe, rzadkie, sztywne. Jednym słowem tragedia. W końcu zaczęłam bawić się we włosomaniactwo, interesować się kosmetykami do włosów olejami, maskami, płukankami i teraz bez porównania lepiej !
Teraz są gęstsze, nie przetłuszczają się, są zdecydowanie mocniejsze, delikatne, miękkie. Uwielbiam je dotykać są takie mięciutkie.
Ale żeby uzyskać jakikolwiek efekt trzeba włożyć w to sporo czasu, cierpliwości i robić to przede wszystkim regularnie !
Nie trzeba kupować drogich kosmetyków do włosów, te tanie też są świetne. Chociażby moja ulubiona maska kallos kosztuje 6zł ! a olejek łupianowy z 10zł.
Włosomaniactwo nie musi oznaczać, że trzeba lecieć kupić pełno drogich kosmetyków. Oczywiście te lepsze , droższe firmy dadzą lepsze efekty, ale dużo z nich można zastąpić tańszymi lub użyć produktów, które każda z was ma w domu.

Ale dobra, ten post jest o płukankach.

1) PŁUKANKA KAWOWA
zdecydowanie moja ulubiona płukanka.
sposób użycia : 2 łyżki kawy zalać wrzątkiem, a następnie czekać aż ostygnie i przecedzić do większego garnuszka, żeby "fusy" zostały i nie zostały nam potem między włosami. Ja potem dolewam jeszcze chłodnej wody, żeby było tej kawy więcej.
Umyjcie włosy jak zawsze, a następnie wypłuczcie włosy w garnuszku z kawą. Ja robię tak, że maczam przez jakiś czas włosy w tym garnuszku, wmasowuje tą kawę a później całą tą kawe wylewam sobie powoli na głowę , chwilę jeszcze wmasowuję to co zostało na głowię i spłukuje letnią wodą.

co to daje ? 

  • przyciemnia włosy , więc jest to płukanka dla brunetek
  • odżywia 
  • wzmacnia i świetnie regeneruje
  • nadaje blasku
  • włosy są miękkie w dotyku
  • włosy są jedwabiste i gładkie
  • przyspiesza wzrost włosów
  • hamuje wypadanie
  • pięknie pachnie kawą!
2) PŁUKANKA Z PIWA
sposób użycia : rozcieńcz piwo, które prędzej w garnuszku z wodą. Najlepiej by było jakby to piwo stało przez jakiś czas otwarte, a dopiero potem wlać i rozcieńczyć w proporcji 1:2. Wiem, ze niektórzy stosują 1:1. Po umyciu włosów jak zawsze zastosujcie tak samo jak z płukanką kawową. Moczcie w garnuszku włosy, wmasowujcie, a następnie spłuczcie włosy letnią wodą

co to daje ?
  • odżywia 
  • nadaje blasku, połysku
  • włosy są jedwabiste
  • zwiększają swoją objętość
  • włosy się miękkie
  • zapach piwa bardzo szybko się ulatnia !
3) PŁUKANKA Z RUMIANKU
sposób użycia : zaparzcie rumianek, poczekajcie aż ostygnie a następnie rozcieńczcie z wodą w proporcji 1:1. I tak samo jak w poprzednich moczcie, wmasowujcie w głowę zaraz po umyciu a następnie spłuczcie letnią wodą.
Tej płukanki nie stosowałam, ponieważ jest dla blondynek, ale dużo o niej słyszałam

co to daje ?
  • rozjaśnia włosy ! dlatego przeznaczona dla blondynek 
  • włosy są miękkie 
  • i puszyste
  • nadaje blasku
  • podkreśla jasny kolor włosów
4) PŁUKANKA Z POKRZYWY
sposób użycia :  możecie tu wykorzystać pokrzywę w saszetkach albo suszoną, ale zdecydowanie bardziej polecam suszoną. Zalejcie wrzątkiem 2 łyżki pokrzywy i zostawcie na jakiś czas pod przykryciem. Poczekajcie jak ostygnie, przez sitko oddzielcie fusy od wywaru , dolejcie wody i tak samo jak przy poprzednich płukankach

co to daje ?
  • przyspiesza wzrost 
  • zapobiega przetłuszczaniu się włosów
  • hamuje wypadanie
  • regeneruje
  • wzmacnia
  • leczy łupież

To na razie tyle. A Wy jakich płukanek stosujecie ? Stosujecie którąś z tych co wymieniłam ? Jak dbacie o swoje włosy ?

4 komentarze:

  1. Oprocz tej z piwa uzywalam wszystkich plus dodatkowo z siemienia lnianego, kwiatu lipy i hibiskusa :) ale rzadko to robie, przyznaje. Natomiast chyba pierwszy raz spotykam sie aby ktos plukanke splukiwal jeszcze potem woda :) ja zawsze stosuje plukanki jako ostatni element mycia i juz ich nie splukuje woda, tylko odciskam nadmiar plynu i zostawiam do wyschniecia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę nie słyszałaś ? ja gdy zaczęłam bawić się we włosomaniactwo bardzo dużo czytałam blogów na ten temat, i gdy było coś u płukankach zazwyczaj żeby spłukać wodą. nie dużo, chwilkę, żeby pozbyć się właśnie nadmiaru.
      gdy stosuje kawową też podczas odcedzania "przemknie" się trochę fusów, więc wodą też pozbywam ich się na koniec

      Usuń
  2. Kiedyś stosowałam płukankę z pokrzywy i piwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja płukanek nie robię, ale szukam jakiejś fajnej wcierki, która da kopa moim cebulkom i włosy zaczną szybciej rosnąć :)

    OdpowiedzUsuń